Wtorek był bardzo słoneczny, bo żółty. Do porannej gimnastyki wykorzystaliśmy żółte cytrynki. Zbudowaliśmy żółtego ludzika, z przyniesionych do przedszkola żółtych owoców. Zrobiliśmy sobie pyszny, żółty deser- cytrynową galaretkę z owocami. Było pyszne:)

Środa była czerwona. Przeliczaliśmy czarwone warzywa

i owoce, porównywaliśmy ich wielkość. Zmagaliśmy się z czerwonym torem przeszkód. Do naszego czerwonego dnia wkradł się na chwilę kolor niebieski. To za sprawą pana policjanta Krzysztofa Milachowskiego, który nas odwiedził by nam poczytać w ramach akcji "Cała Polska Czyta Dzieiom". 

Czwartek zdecydowanie był pomarańczowy . Eksperymentowaliśmy

z kolorami, by po ich połączeniu powstał kolor dnia. Wiemy już, że po zmieszaniu żółtego i czerwonego otrzymamy kolor pomarańczowy. Jedliśmy też pyszne pomarańcze. 

W piątek królował kolor biały, takie małe piżama party. Sprawdziliśmy czy

wszyscy zmieścimy się do białej pościeli. Ćwiczyliśmy do muzyki na świeżym

powietrzu. Zrobiliśmy i zjedliśmy biały deser z twarogu i jogurtu naturalnego.

Dodaliśmy do niego owoce. Wszystkim bardzo smakowało.

Podczas tego tygodnia, rozwijaliśmy także nasze umiejętności plastyczne. Powstało wiele ciekawych prac: gąsienice, biedroneczki, słoneczka, orzeźwiający sok pomarańczowy. 

Gdy w piątek żegnaliśmy się przed weekendem dzieci zapytały na jaki kolor mają przyjść ubrane w poniedziałek. To najlepszy dowód na to, że podobało im się. Z pewnością to powtórzymy!